Sieć to miejsce, w którym użytkownicy mogą (najczęściej, bezkarnie) wymieniać się poglądami i spostrzeżeniami. Platformy społecznościowe, fora internetowe i serwisy informacyjne pełne są informacji, na które chętnie odpowiadają rzesze osób online. Nierzadko, ich wpisy budzą spore kontrowersje i mogą prowadzić do naruszeń dóbr osobistych w Internecie. Jaki wpis można uznać za tego typu występek?

Jak bronić się w Internecie?

Polskie prawodawstwo podaje, że naruszenie dóbr osobistych w Internecie występuje najczęściej jako forma opresji wywieranej na użytkowniku, godzącej w dobre imię osoby fizycznej, godność lub jej dobre interesy. Oznacza to w praktyce, że swoich praw możemy dochodzić przez złożenie pozwu cywilnego lub karnego. Mimo, że mawia się, że w sieci nic nie ginie, coraz częściej hejt w sieci szybko odsiewany jest przez moderatora strony. Jeśli zauważysz niepochlebny komentarz, pamiętaj by wykonać kilka podstawowych, zapewniających Ci bezpieczeństwo kroków.

Naruszenie dóbr osobistych – jak tego dowieść?

Pierwszym z nich będzie odpowiednie zabezpieczenie materiału. Pokrzywdzony powinien wykonać zrzut ekranu. Niestety, w erze cyfrowej istnieje możliwość szybkiego spreparowania tego typu pliku. Warto więc, w przypadku naruszeń dóbr osobistych w Internecie, które szkalują Twoje dobre imię, udać się do notariusza i przygotować potwierdzony pieczątką specjalisty akt. Dzięki temu podczas rozprawy sądowej nikt nie zarzuci Ci krzywoprzysięstwa. Przypomnijmy: proceder to przestępstwo, zarówno w codzienności – na ulicy, w zakładzie pracy czy sklepie oraz w Internecie. Warto więc poznać swoje prawa i domagać się stosownej kary lub rekompensaty pieniężnej.